
Wakacje w Tajlandii to jeden z ulubionych azjatyckich kierunków wśród Polaków. Coraz mniej się jej boimy, więc coraz więcej osób decyduje się odkrywać ten kraj na własną rękę – bez biura podróży, za to z dużą dawką przygód i wolności. Ale co zrobić w Tajlandii, żeby naprawdę poczuć klimat tego kraju i wrócić z głową pełną wspomnień? Zebrałam dla Ciebie 13 rzeczy, które po prostu trzeba przeżyć!
- Tajlandia – który region wybrać?
- Co zrobić w Tajlandii? 13 atrakcji turystycznych Tajlandii!
- 1. Popłyń na wycieczkę longboatem
- 2. Zjedz Duriana
- 3. Odkryj Wyspy Similan
- 4. Zrelaksuj się podczas tajskiego masażu
- 5. Obejrzyj Ping Pong Show na Bangla Road
- 6. Weź udział w warsztatach kulinarnych
- 7. Wypożycz kajaki na Krabi
- 8. Spróbuj tostów z 7-Eleven
- 9. Spędź wieczór na Khao San Road
- 10. Pochilluj w Skybarze w Bangkoku
- 11. Przejedź się Tuk Tukiem
- 12. Zobacz pływający market Damnoen Saduak
- 13. Zanurkuj albo wybierz się na snorkeling
- Co zrobić w Tajlandii? Wakacje w Tajlandii – podsumowanie
Tajlandia – który region wybrać?
Tajlandia to kraj ogromnej różnorodności — zarówno pod względem krajobrazów, jak i atmosfery. Każdy region oferuje inne doświadczenia, więc warto wiedzieć, czego się szuka: spokoju, przygody, kultury czy życia nocnego.
Oto główne części Tajlandii, które warto wziąć pod uwagę podczas planowania podróży:
Północno-wschodnia Tajlandia (Isan)
Najmniej turystyczny region, idealny dla tych, którzy chcą poznać „prawdziwą”, codzienną Tajlandię. Mało kurortów, więcej lokalnych targów, tradycyjnych wiosek i parków narodowych.
Bangkok i okolice
Stolica Tajlandii jest intensywna, głośna i pełna kontrastów. Zabytkowe świątynie, jak Wielki Pałac czy Wat Pho, przeplatają się z nowoczesnymi drapaczami chmur i centrami handlowymi. Idealne miejsce dla osób lubiących duże miasta, ale dla niektórych może być przytłaczające.
Południe – plaże i wyspy
Tutaj znajdziesz słynne tajskie plaże, ale warto wiedzieć, że poziom turystyczności bardzo się różni:
- Phuket – największa wyspa Tajlandii, bardzo rozwinięta turystycznie. Znajdziesz tu luksusowe hotele, bary i centra rozrywki, ale także spory tłok, szczególnie w miejscach takich jak Patong Beach. Dobre miejsce, jeśli szukasz pełnej infrastruktury i nocnego życia, ale niekoniecznie ciszy i spokoju. Jeśli wybieracie się na Phuket koniecznie wpadnijcie do artykułu:📌 Phuket – co zobaczyć? Mini przewodnik – noclegi i plaże!
- Krabi – Region znany z pięknych krajobrazów — wysokich klifów, wapiennych skał i bardziej kameralnych plaż. Chociaż niektóre miejsca (jak Railay Beach) bywają zatłoczone w sezonie, łatwiej tu znaleźć spokojniejsze zatoczki niż na Phuket.
- Koh Phi Phi – Wyspy, które zasłynęły dzięki filmowi „Niebiańska plaża”, dziś niestety często są przeludnione. Miejsca takie jak Maya Bay były zamykane dla turystów ze względu na ochronę środowiska. Piękne krajobrazy, ale trzeba liczyć się z dużym ruchem turystycznym. Jest to dobre miejsce na wycieczkę jednodniową! O niej i kilku innych opowiadam tutaj: 📌 Wycieczki z Phuket – 5 najpiękniejszych miejsc!
- Koh Lanta – alternatywa dla osób szukających bardziej wyluzowanej atmosfery. Więcej spokoju, mniej tłumów, piękne zachody słońca.
- Koh Samui i Koh Phanga – Koh Samui jest dość turystyczna (ale spokojniejsza niż Phuket), natomiast Koh Phangan słynie z imprez Full Moon Party — choć poza sezonem imprezowym wyspa może być bardzo spokojna.
Północ – góry, kultura i natura
Inne oblicze Tajlandii – chłodniejsze powietrze, góry, plantacje herbaty i kultura bardziej zbliżona do Birmy i Laosu.
- Chiang Mai – kulturalna stolica północy, idealna dla tych, którzy chcą poznać lokalne tradycje, kuchnię i sztukę. Miasto jest popularne, ale wciąż zachowuje autentyczność.
- Chiang Rai – spokojniejszy kuzyn Chiang Mai, słynący z Białej Świątyni i mniejszych tłumów.
- Pai – mała, hipisowska miejscowość wśród gór, idealna do relaksu. Świetna baza wypadowa na skuterowe wycieczki po okolicznych gorących źródłach czy kanionie Pai.
Wschodnie wybrzeże – mniej turystyczne wyspy
Jeśli szukasz spokojniejszych plaż i mniej komercyjnej atmosfery:
- Koh Samet -blisko Bangkoku, popularne na krótkie wypady, ale poza weekendami jest całkiem spokojnie.
- Koh Chang – jedna z największych wysp, ale znacznie mniej rozwinięta niż Phuket. Dżungle, wodospady, małe wioski i ładne plaże bez wielkich tłumów.
Co zrobić w Tajlandii? 13 atrakcji turystycznych Tajlandii!
1. Popłyń na wycieczkę longboatem
Longboat (czyli longtail boat) to charakterystyczna tajska łódź, którą z pewnością kojarzysz z pocztówek i widokówek z Tajlandii. Wykorzystywana jest zarówno przez rybaków, jak i do celów turystycznych. I właśnie taka wycieczka – najlepiej całodniowa – to moim zdaniem absolutny must-do!
Rejs longboatem z lokalnym przewodnikiem pozwala zobaczyć mniej uczęszczane plaże, ukryte zatoczki i podziwiać niesamowite widoki od strony morza. Jeśli podróżujesz solo albo we dwójkę, wynajęcie całej łodzi może być dość kosztowne. Dlatego polecam znaleźć współtowarzyszy – sporo osób szuka kompanów do wspólnych wypraw na facebookowych grupach podróżniczych. Dzięki temu koszty się rozkładają, a Ty masz kameralną atmosferę zamiast tłocznej wycieczki z biura. Polecam z całego serca!

2. Zjedz Duriana
Okej, okej… Wiem, że to może nie być najprzyjemniejsze doświadczenie życia. Ale durian to zdecydowanie najbardziej kontrowersyjny – a jednocześnie najbardziej kultowy owoc Azji Południowo-Wschodniej. I naprawdę warto go spróbować chociaż raz!
Durian ma bardzo intensywny zapach (nie bez powodu nie wolno go wnosić do hoteli czy na lotniska!), ale jego wnętrze jest zaskakująco kremowe i miękkie – niektórzy porównują je do budyniu z czosnkiem. Można spróbować go w wersji surowej, ale jeśli nie czujesz się gotowa/y – sięgnij po smoothie, lody albo cukierki durianowe, które są łagodniejsze.
Później koniecznie dajcie znać, czy zostaliście fanami duriana, czy wręcz jego przeciwnikami!

3. Odkryj Wyspy Similan
Wyspy Similan to jedno z najbardziej malowniczych i bajecznych miejsc w całej Tajlandii. Znajdują się w obrębie Parku Narodowego Mu Ko Similan, który tworzy aż 11 wysp położonych na Morzu Andamańskim. Ten chroniony raj zajmuje ponad 140 km² i słynie z krystalicznie czystej wody, białego piasku oraz jednych z najlepszych miejsc do snorkelingu w kraju.
Co ważne – Similany są dostępne dla turystów tylko w sezonie, od 15 października do 15 maja. Poza tym czasem wyspy są zamykane, aby przyroda mogła się zregenerować – więc jeśli planujesz podróż, koniecznie sprawdź daty!
Polecam poranną wycieczkę – wtedy masz szansę chociaż trochę ominąć tłumy. Snorkeling ze snu, do tego pyszne jedzenie, chill na plaży i poczucie, że jesteś naprawdę na końcu świata.

4. Zrelaksuj się podczas tajskiego masażu
Tajlandia i tajski masaż to duet idealny! Jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście to właśnie tutaj warto się przełamać – masaże są na każdym kroku, a ich ceny są bajecznie niskie. Za godzinny masaż zapłacisz tu nawet 3–4 razy mniej niż w Polsce, co sprawia, że spokojnie możesz pozwolić sobie na taki relaks nawet kilka razy podczas jednego wyjazdu.
Do wyboru masz m.in. tradycyjny masaż tajski (dość intensywny i rozciągający!), relaksujące masaże olejkami, masaże stóp, głowy czy ramion.
Uwaga! Warto wybierać miejsca sprawdzone, czyste i profesjonalne – najlepiej z dobrymi opiniami w Google Maps lub na Tripadvisorze. Konkurencja jest ogromna, więc poziom usług bywa bardzo różny. Unikaj miejsc, które wzbudzają wątpliwości… no i jeśli gdzieś widzisz „zbyt kuszące” reklamy – to może nie być ten masaż, o który Ci chodzi.
5. Obejrzyj Ping Pong Show na Bangla Road

Tak, wiem – to kontrowersyjne, nie dla każdego i wiele osób w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Ale też nie ma co udawać, że to zjawisko nie istnieje. Ping Pong Show to jeden z tych „słynnych” (albo niesławnych…) punktów rozrywkowych, z których Tajlandia jest znana na całym świecie – i to coś, czego nie zobaczysz nigdzie indziej.
Sama będąc kilka razy na Bangla Road, zrezygnowałam za każdym razem, a teraz… trochę tego żałuję. Choćby z czystej ciekawości, żeby wiedzieć, z czym to się je i samemu wyrobić sobie opinię. Bo ile razy jeszcze będziesz na Bangli z taką okazją?
Jeśli się zdecydujesz – wybieraj miejsca, które mają dobre opinie, unikaj zaczepiających Cię nachalnie promotorów i upewnij się, że znasz zasady i ceny przed wejściem (serio, bardzo ważne – żeby nie było niespodzianek). A jeśli to totalnie nie Twoja bajka – też super! Sama obecność na Bangla Road wieczorem to już wystarczające doświadczenie.
6. Weź udział w warsztatach kulinarnych
Tajlandia = pyszne jedzenie. I nie mam tu żadnych wątpliwości – jeśli ktoś mnie pyta, co trzeba zrobić w Tajlandii, bez zawahania się odpowiadam: idź na warsztaty kulinarne! Bo przecież chcemy spróbować wszystkiego… a najlepiej jeszcze nauczyć się to gotować!
To naprawdę mega doświadczenie – szczególnie gdy trafisz na fajną szkołę prowadzoną przez lokalsa. Zaczynacie od wspólnego wypadu na lokalny targ, gdzie przewodnik opowie Wam o tajskich składnikach, ziołach, przyprawach i ciekawostkach z kuchni. A potem… zakasujecie rękawy i każdy samodzielnie przygotowuje 3 tradycyjne dania. Często też na koniec dostajecie książeczkę z przepisami, więc możecie potem gotować Tajlandię w domu.

7. Wypożycz kajaki na Krabi
Jeśli miałabym wskazać jedno z najpiękniejszych i najbardziej relaksujących doświadczeń w Tajlandii, to kajaki na Krabi na pewno znalazłyby się bardzo wysoko na tej liście.
Uwielbiam kajaki i pływałam już w wielu miejscach na świecie, ale to, co zobaczyłam na Krabi, zostanie ze mną na zawsze. Otaczają Cię imponujące, wapienne klify, dżungla, ukryte laguny i jaskinie, do których można wpłynąć tylko w odpowiednim czasie – bo wszystko zależy od przypływów. To doświadczenie porównałabym śmiało do Zatoki Ha Long w Wietnamie, ale z większym spokojem i bez tłumów.
Możesz wybrać się na własną rękę, wypożyczając kajak na plaży, albo dołączyć do zorganizowanej wycieczki z przewodnikiem. Bardzo polecam okolice Ao Thalane – to mniej turystyczna część, a natura jest tam naprawdę dzika i magiczna.

8. Spróbuj tostów z 7-Eleven
Wiem, wiem – brzmi absurdalnie. Przed wyjazdem też patrzyłam z niedowierzaniem na wszystkie TikToki o tostach z 7-Eleven i myślałam: serio? Ludzie lecą na drugi koniec świata, żeby jeść tosty? Ale… no cóż – te tosty wciągają jak nic!
7-Eleven w Tajlandii to taka Żabka na totalnych sterydach – na każdym rogu, z nieskończoną ilością przekąsek, napojów i gotowych dań. Można tam kupić makaron, curry, sushi, napoje mleczne z bubble tea, a nawet kosmetyki i powerbanki.
A tosty? Są tanie jak barszcz (dosłownie kilka złotych), podgrzewają Ci je od ręki i serio – smakują zaskakująco dobrze. Mój faworyt? Z szynką i serem, ale testujcie, bo opcji jest mnóstwo.

9. Spędź wieczór na Khao San Road
Byliśmy już na Bangla Road na Phuket, ale jeśli chcesz poczuć klasyczny backpackerski klimat Tajlandii – to Khao San Road w Bangkoku jest absolutnym must-see.
To miejsce to żywa legenda. Na początku może trochę przytłaczać – migające neony, tłumy ludzi z całego świata, muzyka z każdego kąta, uliczni sprzedawcy, co chwilę ktoś proponuje wiaderko z alkoholem. Ale wystarczy chwilę tam pobyć i zaczynasz to po prostu czuć. Płyniesz z tym chaosem.
Na Khao San zjesz najpyszniejsze pad thaie za kilka złotych, wypijesz świeżego kokosa i zatańczysz na środku ulicy z nieznajomymi z różnych zakątków świata. To nie jest „ładne” miejsce – to doświadczenie. I jeśli pytasz mnie, co musisz zrobić w Tajlandii – wieczór na Khao San Road zdecydowanie trafia na listę.
10. Pochilluj w Skybarze w Bangkoku
Jeśli Bangkok to i koniecznie Skybar – nie tylko dla widoków, ale i dla atmosfery. Słynny Skybar w Lebua State Tower Hotel zdobył międzynarodową popularność po filmie Kac Vegas w Bangkoku (tak, to ten na dachu z niesamowitymi widokami!), a teraz możesz poczuć się jak bohater tej opowieści.
A widok? Zjawiskowy. Z tarasu roztacza się niesamowita panorama na Bangkok – idealne miejsce na zachód słońca!
Tylko pamiętajcie o jednym – mężczyźni, nie próbujcie wchodzić w krótkich spodenkach! Dress code jest tutaj naprawdę surowy, więc zabierzcie coś eleganckiego na wieczór.

11. Przejedź się Tuk Tukiem
Brzmi banalnie, ale przejażdżka tuk-tukiem to prawdziwa przygoda, której nie możesz pominąć! Te taksówki – kolorowe pojazdy, które królują na ulicach Bangkoku i innych tajskich miast, to zmotoryzowana wersja zwykłej rikszy.
Tuk-tuki to zdecydowanie jeden z najbardziej charakterystycznych symboli Tajlandii – małe, trójkołowe pojazdy, które potrafią zabrać Cię w najciekawsze zakamarki miasta. Muzyka w tle, wiatr we włosach, a do tego zabawny kierowca, który może opowiedzieć kilka ciekawostek o okolicy – to wszystko sprawia, że każda minuta w tuk-tuku jest pełna emocji.
Nie zapomnij tylko o jednym: dogadaj się z kierowcą co do ceny przed rozpoczęciem podróży, aby uniknąć późniejszych niespodzianek. W Tajlandii ceny mogą różnić się w zależności od odległości i pory dnia, a niektórzy kierowcy mogą próbować zawyżyć stawkę.

12. Zobacz pływający market Damnoen Saduak
Okej, może zawiać lekko komerchą, ale pływający market to coś typowo azjatyckiego. Pływający market w Damnoen Saduak to jeden z najsłynniejszych rynków wodnych w kraju i na pewno niepowtarzalne doświadczenie, które warto odwiedzić.
Zobaczymy tradycyjne łodzie, pełne towarów, w tym świeżych owoców, warzyw, przypraw, jedzenia ulicznego i pamiątek, pływające po wąskich kanałach. Cała sceneria przypomina pocztówkę – kolorowe łodzie, w których sprzedawcy podchodzą do Ciebie, oferując swoje towary. Jest to mocno nastawione na turystów, więc też targujcie się z cenami, aby Was nie ogołocili.

13. Zanurkuj albo wybierz się na snorkeling
Co zrobić w Tajlandii? Zanurzyć się w jej wodach, przecież kryje ona tyle wspaniałości! Snorkeling, czy nurkowanie to po prostu spełnienie marzeń dla każdego wielbiciela życia morskiego! Żółwie, rekiny, ogromne ławice ryb… po prostu jestem bez słów.
A jeżeli już nurkowaliście, to ogromnie polecam Wam zanurkować w okolicy Phi Phi – zobaczycie więcej niż możecie sobie wyobrazić!
Co zrobić w Tajlandii? Wakacje w Tajlandii – podsumowanie
Tajlandia to prawdziwy kraj kontrastów. Znajdziecie tu wszystko, o czym tylko zamarzycie. Wakacje w Tajlandii to nie tylko krystaliczna woda i opalanko. To też fenomenalne jedzenie i absolutnie najlepszy street food! Udział w kulinarnych warsztatach to po prostu mus – idealna okazja, żeby nauczyć się robić autentycznego pad thaia czy curry.
Jeśli lubicie imprezki, to wieczorem dajcie się porwać muzyce na Khao San Road albo szaleństwu na Bangla Road. A w dzień? Kajaki, pływające markety, kolorowe tuk tuki, masaże, rejsy po rzece i snorkeling wśród raf – opcji jest masa.
Nieważne, czy szukacie smaków, relaksu, czy lekkiej adrenaliny – w Tajlandii każdy znajdzie coś dla siebie.
🌍 Dajcie znać w komentarzach, co podobało Wam się najbardziej i co jeszcze dodalibyście do swojej listy „co robić w Tajlandii”!
🪶 Trzymajcie się ciepło! Udanych lotów! 😊